środa, 31 sierpnia 2016

Rozdział VI

”Chyba właśnie ją pokochałam..”

Rano obudziła mnie Zola, liżąca moją zmarnowaną twarz. Spojrzałam na zegarek, była szósta. Muszę przywyknąć do tej godziny, jeśli nie chcę się spóźniać do szkoły.. Wyszłam z łóżka, owczarek także. Usiadła na swoim posłaniu tak, jakby na mnie czekała. Kochany z niej piesek.. Wskoczyłam tylko w jakieś dresy, nałożyłam bluzę, a włosy zostawiłam rozpuszczone, jedyne co z nimi zrobiłam to szybko rozczesałam. Zeszłam na dół, za mną dumnie podążała Zola. Zrobiłam sobie do jedzenia ryż na mleku z sokiem malinowym. Bardzo wykwintnie haha. Po śniadaniu poszłam nałożyć buty.. wzięłam jakieś trampki, nie miałam ochoty bawić się w obcasy. Nałożyłam niemcowi obrożę, do której przyczepiłam smycz i wyszłam z domu. Wczoraj widziałam tu jakiś park. Postanowiłam, że do niego zajrzę. Gdy doszłyśmy na miejsce, usiadłam na ławce i spuściłam ją ze smyczy, żeby sobie trochę pobiegała. Po jakiś 5 minutach dołączył się do niej inny pies. Chyba też był owczarkiem. Zastanawiałam się tylko gdzie jest jego właściciel i czy jego pies nic jej nie zrobi. Postanowiłam ją do siebie zawołać. Oczywiście nie przybiegła sama, bo przylazł tu za nią tamten owczarek. Nie minęła minuta, gdy usłyszałam
-Demon, Demon gdzie ty polazłeś?! – ten głos wydawał mi się znajomy
Po tym jak się zachowuje, wnioskuje, że to on jest tym uciekinierem.
-Demon.. –chciałam sprawdzić czy to na pewno on. Moje przypuszczenia się sprawdziły, bo pies skoczył na mnie chcąc mnie wycałować..
-Ej haha, złaź ze mnie! Idź się pobaw z kimś swojej rasy! – zaczęłam się śmiać
Pies jakby zrozumiał, bo zszedł ze mnie pognał do mojego niemca. Zdjęłam okulary i zaczęłam czyszczenie. Gdy je nałożyłam, poczułam, że ktoś za mną stoi. Niepewnie się odwróciłam.
-Co TY tutaj robisz ? – oniemiałam, gdy zobaczyłam Kastiela Blacka we własnej osobie
-Jestem na spacerze z psem, a ty? – zapytał, po czym się do mnie uśmiechnął
-Tak się składa, że ja też.. – popatrzyłam na psy, teraz zdałam sobie sprawę, że Demon należy do Kastiela – Jest twój? – pytanie retoryczne, zawsze spoko
-Ta.. owczarek francuski, a mniemam, że jego laska jest twoja? – czy mi się przesłyszało?
-To nie jest jego laska. Po prostu się bawią. Pilnuj swojego psa, jeśli nie chcesz mieć na głowie mnie i jej szczeniąt. – pokazałam na świetnie dogadującą się parkę, lekko się uśmiechając
-A co, jeśli chcę? – znowu ten wyraz twarzy.. no nie..
-Cóż.. Nie można mieć wszystkiego – nie mogłam się powstrzymać przed posłaniem mu ironicznego uśmiechu
-Demon nie lubi obcych.. Zastanawiam się dlaczego od razu cię polubił..
-Widziałeś to? – a niech to.. – I nic nie zrobiłeś?!
-Hahaha to było bardzo zabawne, nie chciałem kończyć tego show
-Ale ty jesteś! – walnęłam go w ramię
-Nie tak mocno bo się spocisz – mruknął
-Chciałbyś.. – nie mogłam się powstrzymać od śmiechu, po chwili oboje nim wybuchnęliśmy
Gadaliśmy jeszcze przez chwilę, Black wbrew pozorom był całkiem miły i zabawny..
-Skoro tu jesteś, to znaczy, że mieszkasz niedaleko, tak?
-W sumie to tak, a co? – spojrzałam na niego pytająco
-Postanowiłem, że będziesz miała zaszczyt przyjść ze mną dzisiaj do szkoły.. – że co? XD
-Hahaha czuję się niezmiernie wyróżniona, ale nie jestem jeszcze gotowa, zresztą sam widzisz – zlustrowałam siebie wzrokiem
-Jak dla mnie możesz tak iść – mrugnął do mnie
-Potrzebuje dwudziestu minut. Możesz odprowadzić Demona i poczekać na mnie przed domem. Dam ci mój adres.. – wpisałam mu go w telefonie
-To do zobaczenia za pół godziny! – krzyknął na odchodne
-Na pewno nie.. – pomyślałam i pognałam do domu
Gdy do niego wpadłam, odpięłam Zolę ze smyczy i pobiegłam na górę. Spakowałam jakieś zeszyty i otworzyłam szafę. Postanowiłam ubrać biały, koronkowy top i jeansowe spodenki z różnymi naszywkami. Czas na łazienkę.. Umyłam twarz i zęby, po czym nałożyłam podkład i puder. Potem wytuszowałam sobie rzęsy. Do tego wykonturowałam i pomalowałam usta na miedzianą czerwień. Wszystko grało. Psiknęłam się jeszcze moimi ulubionymi perfumami, pachniały jak maliny, które wprost uwielbiałam. Poprawiłam jeszcze okulary i byłam gotowa. Założyłam trampki i przejrzałam się w lutrze. Niezamierzanie wyglądałam nawet ładnie, ale tak.. zwykle. To dobrze. Nie lubię się wyróżniać. Spojrzałam na zegarek, było wpół do ósmej. Wyszłam z domu i zakluczyłam drzwi. Przed furtką czekał już Kastiel.
-Już jestem! Długo czekałeś?
-Całą wieczność.. – przewrócił oczami
-Przepraszam, nie sądziłam, że tyle mi zejdzie.. – czemu go przepraszam!?
-Hahaha przecież żartuję. Dopiero co przyszedłem. Jesteś punktualnie! – o nie..
-Zabiję cię kiedyś! – krzyknęłam po czym wypaliłam mu w czoło
-Ała! A to za co?! – dobrze mu tak
-Za wszystko począwszy od wczoraj! – zaśmiałam się, Black też się rozchmurzył
Szliśmy chyba z 20 minut, bo buntownikowi zebrało się na żarty. Podstawił mi nogę, przez co prawie się wywróciłam, na szczęście w porę mnie złapał. Nawet nie sądziłam, że będziemy się tak dobrze dogadywać.. Całkiem spoko z niego gość. Gdy dotarliśmy pod szkołę, poczułam na sobie spojrzenia uczniów. Dopiero teraz zdałam sobie sprawę z tego, że nadal trzymam go za rękę. To przez te potknięcie! Natychmiast zabrałam rękę, podczas gdy on śmiał się w najlepsze.
-O! Widzę Rozalię! Zobaczymy się potem. – szybko uciekłam, był nieznośny
-Okej, okej księżniczko! – CO ?! Jak on mógł tak do mnie powiedzieć?!
Szybkim krokiem podeszłam do Rozalii, która wydawała się nader szczęśliwa..
-Ali! Czy ty przyszłaś z Kastielem?! – no nie.. czemu to się tak szybko rozniosło?
-No niby tak, a co? – byłam ciekawa rozwoju wydarzeń
- …  – dziewczynie tylko błysnęły oczy
-Roza! Nic sobie nie wyobrażaj! – czemu się zarumieniłam?
-Żadna jeszcze nie zdołała roztopić mu serca! – nie mogę XDD
-Próbowałaś? – parsknęłam śmiechem, bo wiedziałam, że gdyby tylko chciała, miałaby każdego na skinienie
-Ja chodzę z LeoJest sprzedawcą ubrań w centrum..
-Aaa.. – nie wiem czemu, ale odczułam ulgę – skąd znasz Blacka?
-Leo ma młodszego brata z którym mieszka, Lysandra, który też chodzi tutaj do liceum. Jest w naszym wieku i jako jeden z nielicznych przyjaźni się z Kastielem. To dzięki niemu go poznałam.. Kas na początku rozmawiał tylko ze mną, Lysandrem, Arminem i Alexy’m. Kiedyś też z Natanielem, ale później się znienawidzili… – Rozalia opowiedziała mi historię ich kłótni. Poszło o byłą dziewczynę buntownika - Debrę. Zostawiła go dla kariery. Od tamtej pory stał się chamski, wredny i naprawdę nieznośny. –.. ale wczoraj, gdy przyszedł do White’ów czułam, że powrócił dawny Kastiel.. nie wiem czemu, ale emanowało od niego szczęście..
-Po co do was przyszedł? – a po co się tak wypytujesz Alice?!
-Wiesz.. Lysander i Kastiel mają zespół.. czasami grają u Lysa, czasami u Kasa, a czasami nawet tu, w szkole. – wow, fajnie, fajnie buntowniku ..
-Mam nadzieję, że kiedyś ich usłyszę.. 
Nagle poczułam mocny ucisk w klatce piersiowej. Na szczęście to tylko Alexy się przytulał na przywitanie.
-Przestań! Dusisz.. – zaczęłam się śmiać
-No dobrze.. – odpuścił z nutką żalu w głosie
Zaczęliśmy rozmawiać, dosłownie o wszystkim. Alexy i Roza opowiadali mi historie każdego z uczniów, to było ciekawe.. Gdyby ktoś mi powiedział, że w tej szkole poznam takich cudownych ludzi, na pewno bym nie uwierzyła.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Tak jak mówiłam, dostajecie dzisiaj dwa rozdziały♥
Akcja powoli się rozwija.. ( ͡° ͜ʖ ͡°), powiem że będzie ciekawie ^^
Aktualnie przeżywam żałobę, bo wakacje się skończyły :(( 
Pamiętajcie.. Jestem z wami w tym trudnym czasie XDD♥
Buziole kochani :**   
                                         ~ Alice♥ 

2 komentarze:

  1. Już szósteczka za nami xD
    Dziena za drugi rozdzialik :P Jak zawsze wyszedł zajefajnie :D
    Jak będziesz dodawała teraz rozdziały ? pyt bo mówiłaś że do końca wakacji co dziennie...
    I cieszę się że spodobał ci się mój pomysł na rozdziały z innymi niż nasza Alice :)
    Dobra ja lecem, czekam na kolejny roz
    Pozdro , weny życzę papatki :***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje♥ Rozdziały na stóweczkę będą dodawane w weekendy. Może jeszcze w tygodniu.. Zobaczymy♥ Nie wiem jak będzie wyglądała 2 gim, więc trudno mi powiedzieć ;/ Ale na pewno dostaniecie przynajmniej 3 rozdziały tygodniowo :) A co do innej perspektywy, będzie to rozdział X! hihi ♥ Dziękuję za wenę^^ Buziaki Alexiss♥

      Usuń