~~~~~~
Spojrzałam
jeszcze raz za siebie. Nie mogłam uwierzyć, że tak po prostu wszystko tu
zostawiam. Dom, w którym wychowywałam się od 16 lat. Znajomi, którzy może i nie
byli najlepsi i najwierniejsi, ale byli. I on. Max. Gdy przypomniałam sobie te
wszystkie chwile po prostu wyszłam na zewnątrz zatrzaskując za sobą drzwi.
Wsiadłam do samochodu i udałam się w podróż do krainy Morfeusza.
Nazywam się Alice, a przede mną kilka godzin
jazdy. Kilka godzin do otwarcia nowego rozdziału w moim życiu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz